piątek, 4 maja 2012

Deszczowa

Ostatnio mam szczęście do deszczu. Serio. Nic mnie tak nie cieszy jak on. Jest bardzo wyjątkowy w tym tygodniu... 
Chciałam się pochwalić. Wena ostatnio mi wróciła do pisania na papierze. Kreślenia, zmienianie, nacinanie, przewracanie... Taka zabawa słowami. Dobra zabawa;) Nawet musiałam podbiec z tramwaju na najbliższą ławkę, żeby szybko skończyć myśl. Okazało się, że na portalu opowiadania.pl jeszcze istnieje mój profil;) Publikuję tam już od... 5 lat? Jakoś tak;) A ostatni raz... Rok temu! Nie wierzę... Taki zastój miałam? Jak widać. Ale się poprawiam już! Dziś dodałam wreszcie coś nowego. Zresztą napisałam to kilka godzin temu. Czyżby wiosna obudziła we mnie wenę? A może to fiołki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz